cd...roboty ziemne/fumdamenty
Roboty ziemne rozpoczeliśmy w kwietniu 2011, podczas naszego urlopu, dlatego chcieliśmy zrobić jak najwięcej podczas pobytu w Polsce. Pogoda dopisała więc mogliśmy zrealizować prace, które sobie założyliśmy wcześniej:). Dalszą część pozostawiliśmy w rękach naszego budowniczego i jego ekipy, który wyciągnął fundamenty w górę i gdy przyjechaliśmy na nastepny urlop w połowie lipca już było coś widać:). Wzieliśmy się ostro do roboty ale tym razem pogoda nie była nam przychylna ;(. Trochę mieliśmy problem z wypompowywaniem wody z zalanych fundamentów, a to dzięki podmokłym terenom, deszczom i wodzie, która sączyła się non stop. Tak więc wypompowywaliśmy nie poddajac się aby móc zrobić drenaż, ocieplić i obsypać wyciagniete juz fundamenty gruzem i ziemią...brrr żmudna robota, którą udało na się skończyć w ostatnim dniu naszego urlopu :).